wtorek, 23 września 2014

Jesienne dekoracje



Przyszła dziś jesień. Przywitała nas deszczem i chłodem.
Nie lubię jej takiego oblicza. O wiele bardziej podoba mi się taka kolorowa, ciepła ze wszystkimi odcieniami
brązów, żółci i  czerwieni, które otaczają nas z każdej strony.
W ostatnim czasie poczyniłam kilka jesiennych dekoracji. Wiecie, ze najbardziej lubię takie
naturalne ozdoby szyszki, mech, liscie itp.Wystarczył krótki spacerek po podwórku i oto
co powstało









Zrobiłam również 2 wiszące dekoracje. Wystarczyła stara ramka po jakimś obrazie, sznurek,
klamerki i to co akurat było pod ręką





O tym czasie astrów w wazonie nie może zabraknąć



Białe wrzosy po prostu uwielbiam





i jeszcze jedna dekoracja z rajskimi jabłuszkami



Przed domem słoneczniki zerwane z własnego ogrodu w pięknym emaliowanym
dzbanku, którego przez 15 lat nie widziałam, a który stał w spiżarce mojej tesciowej, do której często
zaglądam, bo mieszkamy razem





Wiklinowy fotel, który kupiłam za grosze i przemalowałam na biało całe lato stał
na dworze i był moim ulubionym mebelkiem w ogrodzie, pora jednak chyba go schować
na zimę. Myślę, że w jesiennych klimatach też mu do twarzy.
Musztardowy koc to mój wczorajszy zakup z Biedrony. Może nie jest jakoś specjalnie gruby,
ale bardzo mi ten kolorek przypadł do gustu


Pozdrawiam serdecznie
Renata :)

piątek, 12 września 2014

Powidła z czekoladą

Dziś od rana mój dom pachniał smażonymi śliwkami. Zrobiłam je z dodatkiem czekolady.
Wyszły przepyszne. W sam na raz na zimę jako dodatek do naleśników, gofrów, czy choćby na kromkę
chleba, a i podjadane łyżeczką ze słoiczka smakują wybornie. Ładnie zapakowane mogą stać się prezentem dla kogoś bliskiego.







Na moje powidła użyłam około 4kg śliwek. Smażyłam je około 4 godzin na bardzo wolnym
ogniu od czasu do czasu mieszając. Kiedy odpadały od łyżki płatami dodałam do nich
tabliczkę mlecznej czekolady i około 2 łyżek kakao. Wsypałam również mały cukier waniliowy.
Gorące przełożyłam do słoiczków i odwróciłam do góry dnem.
Powidła potrzebują 2-3 dni, aby smaki się połączyły i wtedy najlepiej wyczuć smak czekolady
i kakao.









Powidła można zrobić wg swojego smaku tzn, można dodać gorzką czekoladę lub pół na pół.
Jeśli ktoś chce może dodać troszkę cukru na koniec. Przy okazji powstało jeszcze kilka
słoików kompotu śliwkowego.



Jesli lubicie połączenie śliwek i czekolady to polecam te powidła, tym bardziej,
że sezon na śliwki w pełni.

Przyjemnego i ciepłego weekendu życzę

Renata :)

sobota, 6 września 2014

Oswajanie jesieni

Za oknem coraz więcej żółci, brązów, spadających liści, kasztanów i żołędzi.
To najwyższy czas, aby z domku zniknęły morskie klimaty i zagościły kolory ziemii.
Powoli oswajam się z jesienią i chyba dobrze mi z nią.








Samych słonecznych dni Wam życzę.

Pozdrawiam 
Renata :)

poniedziałek, 1 września 2014

Morza szum



Wrzesień przywitał nas chłodem i deszczem. Ja dopiero co wróciłam znad morza.

Walizki jeszcze  nie rozpakowane.

W uszach słychać morza szum, na policzkach czuję morska bryzę, a przed oczami przewijają się obrazy 
niczym w kalejdoskopie z naszego pobytu nad Bałtykiem. 
Choć to tylko kilka dni udało mi się wypocząć, naładować akumulatory na nadchodzące miesiące.
Spaliśmy w bardzo fajnym miejscu, takim z duszą i klimatem.





Po pierwszym dniu spędzonym na gwarnej plaży miałam dość i  znalazłam malownicze zejście na pustą, dziką plażę, bez głośnej muzyki, ludzi i barów z fast-foodami.
Droga biegła przez lasek porośnięty wrzosami.







Co rano na plaży można było spotkać takie oto widoki



Podczas pobytu był czas na spacery brzegiem morza i chwile refleksji



Był czas 
 na plażowanie



zabawę


pokonywanie własnych lęków i słabości


 i czas pięknych zachodów słońca





Tym wakacyjnym postem kończę sezon letni na moim blogu
i powolutku przymierzam się do jesieni.

Pozdrawiam serdecznie 
Renata : )