Witam.
Bardzo dziękuję za tyle ciepłych, miłych komentarzy pod
moim ostatnim postem.
Jeśli tylko czas na to pozwoli to co jakiś czas zamieszczę posta
o naszym wiejskim życiu.
Przed nami długi majowy weekend. Kilka dni wytchnienia.
Pogoda ostatnio dopisywała, było ciepło, słonecznie
więc czas wyciągnąć meble ogrodowe.
Swoje wyciągnęłam z zakamarków garażu,
wyczyściłam i pierwsza kawka w ogródku wypita.
Bardzo lubię te moje białe mebelki.
Są łatwe w utrzymaniu czystości, lekkie, ale stabilne.
W tym roku planuję jeszcze dokupić jedną ławeczkę.
Okrągły stół ma dużą powierzchnię i naprawdę dużo pomieści.
Ostatnio odwiedziłam Jysk i udało mi się kupić ostatni lampion koronę.
Jest koloru kremowego, ma miejsce na świeczkę,
ale z małą doniczką też fajnie wyglada.
Wpadły mi też w oko fajne wiszące doniczki na balkon.
Kupiłam te ocynkowane, ale przy najbliższej okazji dokupię
jeszcze takie same tylko w białym kolorze.
Co do mich planów na nadchodzące dni to będę działać ogrodowe.
Dokupiłam kilka nowych krzaczków ozdobnych, sadzonek sałaty i innych warzyw
i trzeba to wszystko posadzić.
W sklepie ogrodniczym udało mi się kupić
mini narzędzia ogrodnicze w kolorze minty. Cudne są.
W stary gliniany garnek z uszami
wyciągnięty z piwnicy wsadziłam jakiś miks lawendy,
ale nie wygląda mi to na nią.
Zobaczymy co z tego wyrośnie.
I w końcu moja tabliczka znalazła godne miejsce w ogrodzie.
Jeśli pogoda dopisze to pewnie zorganizujemy z dziećmi
grilla, pojeżdzimy na rowerach i to na tyle moich weekendowych planów.
Dużo słoneczka życzę, aby prognoza pogody z załamaniem się nie sprawdziła.
Pozdrawiam