sobota, 29 marca 2014

Energetyczny żółty

Witajcie.

Na początku bardzo chciałabym podziękować Adze z http://rozana-laweczka.blogspot.com/
za oficjalne przyjecie mnie do świata blogowego.
Dziekuję wszystkim, którzy tu zaglądają, czytają i komentują.
To wiele dla mnie znaczy.

Ostatnio słońca było jak na lekarstwo, więc zaprosiłam troszkę koloru 
żółtego do mojego saloniku. Nie przepadam za nim zbytnio, ale skoro była taka
deszczowa, pochmurna aura za oknem nie miałam wyjścia.
Tym bardziej ten kolorek cieszy, że wszystkie roślinki pochodzą
z mojego domowego ogródka.


Na parapecie zamieszkał uroczy Pan Królik w towarzystwie żółtych żonkili.



W wazoniku żółte tulipanki 


Moja  Paper Bag w towarzystwie forsycji





Z taką dawką energetycznego kolorku nie straszne
mi ochłodzenie, którym straszą po niedzieli.

P.S. Melduję, że bociany przyleciały już do nas.
Wczoraj doleciał  Pan Bocian lub Bocianowa.
Teraz tylko wyczekiwać młodych.
Dużo słonka życzę na najbliższe dni.

poniedziałek, 24 marca 2014

Tabliczka Kitchen i miętusy w kuchni

Weekend minął jak zawsze za szybko. W sobotę całkowicie oddałam się pracy
w ogrodzie. Na dworzu było tak cieplutko, że szkoda by było siedzieć w domu.
Niedzielę spędziłam na giełdzie kwiatowej i wystawie florystycznej.
Bardzo fajna odskocznia od codziennych obowiązków, a i oko można nacieszyć.
Jestem bogatsza o kilka fajnych pomysłów na aranżację kwiatków
i ozdoby wielkanocne. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie kupiła i nie
przytargała do domu, ale ceny były naprawdę bardzo korzystne.
O moich giełdowych zakupach będzie bliżej Świąt.




Tak jak u wielu z Was tak i u mnie  numerem 1 w kuchni jest kolor miętowy.
Bardzo dobrze mu w towarzystwie mojego pastelowego różu z ub. roku.
Wiekszość przydasi w mojej kuchni to oczywiście produkty Ib Laursen.



Z nowości pojawił się miętowy termos.
Jest śliczny, już nie moge doczekać się pikników na świeżym powietrzu
Ostatnio moją prace w kuchni umilają mi również kuchenne akcesoria
z serii Mynte w postaci pędzelka, trzepaczki itp.






Do pełni szczęścia brakowało mi tylko drewnianej tabliczki w kolorze
minty od Iba. Mozna ją kupić w kilku sklepach z produktami tej marki, ale powiem szczerze
że cena trochę mnie powaliła.
I tu z pomocą przyszła Aga http://rozana-laweczka.blogspot.com/
która dla mnie zrobiła podobną zawieszkę.
Tabliczka jest drewniana, przecierana w kolorze minty.
Dodatkowo posiada biały łańcuszek do powieszenia.





Pozdrawiam.




 

piątek, 21 marca 2014

SPRING

"Najpiękniejszą wiosną  jest dobroć serca"
Nikolaus Lenau




Witam.


Wiosna zagościła w naszych domach, ogrodach wyjątkowo wcześnie w tym roku .
Pierwszy dzień wiosny mamy jak marzenie. Słoneczko grzeje, ptaszki ćwierkają
aż z przyjemnością chce się wyjść na spacerek.

Dla mnie wiosna to przede wszystkim przelatujące nad głową klucze dzikich gęsi,
krzykliwe żurawie, które można spotkać w mojej okolicy,
to zielona trawka w moim ogrodzie, budzące się do życia zboża zasiane na naszych polach.
To pierwszy klekot bociana i kumkające żabki w stawie.
To wszystko razem wzięte daje mi ogromną siłę i chęć do dalszej pracy.





A dla przypomnienia wklejam zdjęcie z ubiegłego roku





Miłego i słonecznego weekendu życzę.






poniedziałek, 17 marca 2014

Na przekór pogodzie




Witam
Planów na dzisiejszy dzień, ba może nawet tydzień było dużo.
Wszystkie dotyczyły prac w ogrodzie, ale niestety praca
na świeżym powietrzu w takim wietrze odpada.
Wykorzystując ostatnie bardzo ciepłe dni przygotowałam
grządki pod wysiew groszku, koperku itp.
Niestety przez pogodę siedzę w domu i tu przywołuję wiosnę,
a babeczkami to nawet lato.
Wysiałam do pudełek nasiona cukinii, dynii, kabaczków.
Za parę dni pokażę jak wykiełkowały.
A żeby już całkowicie poczuć wiosnę, może nawet lato 
upiekłam kruche babeczki. Niby nic wielkiego, ale kiedy dodamy
do nich bitą śmietanę i swoje mrożone maliny
to mamy namiastkę lata w tak pochmurny i wietrzny dzień.
Babeczki upiekłam w takich małych tartaletkach, które
kiedyś kupiłam w Duce. Mam różowe i miętowe.
Pasują idealnie do Ib Laursena.
Jakiś czas temu przyniosłam z ogrodu owocowe gałązki ,
pięknie zakwitły białymi pączkami



Teraz nie pozostaje mi nic innego jak wypić kawkę w mojej
ulubionej filiżance Green Gate i skosztować malinowej babeczki.
Kto chętny niech się częstuje.





Pozdrawiam

niedziela, 16 marca 2014

Nowe sztućce i zastawa z IKEA




Nowe sztućce z białym porcelanowym uchwytem
chodziły za mną od dłuższego czasu. Ale jakoś zawsze były
ważniejsze rzeczy do kupienia . W końcu jednak nadszedł
odpowiedni moment na ich zakup. Wielkanoc za pasem, to dobry m moment,
żeby pojawiły się w mojej kuchni. 
Są cudne. Duże, szerokie, takie jak lubię.
Porcelanowy uchwyt dobrze leży w dłoni, nawet dzieciom
przypasowały i nie marudzą.





Będąc ostatnio w Ikea zakupiłam komplet zastawy stołowej.
Do moich nowych sztućców pasuje idealnie.
Komplet składa się z talerza obiadowego, głębokiego i deserowego.
Talerze są białe, bardzo ładnie prezentują się na stole.





Pogoda dziś u mnie pod psem, pewnie tak jak u większości z Was.
Zimno, pada, wieje. Brrr..
Niech ta niedziela się jak najszybciej skończy.
Mam nadzieję, że z nowym tygodniem zawita do nas piękne słonko.
Pozdrawiam ciepło spod kocyka.




środa, 12 marca 2014

Wielkanocne wianki

Witam serdecznie w tak słoneczny dzień.
Wczoraj robiąc porządki w szafach natknęłam się
na resztki fajnych materiałów.
Szkoda mi było je wyrzucić.
Jako, że zbliża się Wielkanoc postanowiłam
zrobić kilka wianków.
Prawdę mówiąc do rękodzieła mam dwie lewe ręce, ale
coś tam wyszło. Wystarczyło ruszyć głową, dodać trochę koronki, tasiemek,
a cała reszta jakoś tak sama wyszła.
Pierwszy wianek w różu



Kolejny powstał miętowy w białe groszki



I dwa w kolorze beżu.
Jeden  mniejszy do postawienia





Drugi większy wiszący.
Ten najbardziej mi się podoba.
Jest taki trochę retro, bardzo w moim klimacie.










Spodobało mi się to wiankowanie.
Mam jeszcze kilka pomysłów na wianki zewnętrzne,
ale zobaczymy czy mi starczy na nie czasu.
Czasami bez dużych nakładów finansowych
mogą postać takie sliczności.
Może nie są jakoś bogato zdobione, ale ja takie lubię.
Mała rzecz a cieszy, zawsze znajdzie się jakieś miejsce,
żeby je postawić, powiesić.
Teraz już zmykam do kuchni. Dzieciarnia niedługo wróci
ze szkoły, a tu obiadu brak.
Bardzo jestem ciekawa Waszego zdania w kwestii tych wianuszków.
Podobają się czy nie? Krytyka również mile widziana.
Pozdrawiam serdecznie.




sobota, 8 marca 2014

Dzień Kobiet

Witam serdecznie.
Dla wszystkich Kobiet przesyłam szczere życzenia.
Spełnienia marzeń tych dużych i całkiem małych.
Aby nasi Panowie pamiętali o Nas zawsze,
kochali, szanowali  i doceniali każdego dnia.


Ja nasze Święto obchodzę już od wczoraj .
Był fryzjer, kosmetyczka, nowa kiecka, but na obcasie
i wspaniała babska impreza.
W końcu mi, Matce Polce, zwykłej kurze domowej
też od życia  się coś należy.

Dzisiaj świętuje z moją córcią.
Idziemy na szarlotkę z bitą śmietaną i ciepłymi lodami.
 Niech Ona- siedmioletnia mała Kobietka też dziś
poczuje sie wyjątkowo.
To będzie taki nasz dziewczyński wieczór, jak to Ona mówi.

A od swoich starszych braci dostała dziś po tulipanku.




Pozdrawiam serdecznie.
Miłego Świętowania.

piątek, 7 marca 2014

Kwiaty inaczej

Witam.
To, że uwielbiam kwiaty wiadomo od zawsze.
Często prezentuje je u siebie w domku w różnych aranżacjach.
Wiosną i latem wkładam je do glinianych garnków, mis itp.
Dzisiaj chciałabym pokazać tulipany inaczej


Pierwszy sposób to wiszące tulipany w oknie.
Włożyłam je w takie szklane naczynia z uszkiem. Są do kupienia w wielu kwiaciarniach.
Powiesiłam na sznurkach rafii i już okienko wygląda inaczej.

Drugi sposób tez bardzo prosty bez żadnych nakładów finansowych.
Każda z nas w domu ma jakąś szklaną miskę.
Układamy kwiatki, dodajemy parę gałązek,wrzucamy świeczniki i gotowe.
 
 
 
Mnie tak wyeksponowane się bardzo podobają.
A tak prezentuje się większa część mojego pokoju
 
 
 
Wczoraj będąc w kwiaciarni zauroczyły mnie dwie rzeczy.
Zwykła papierowa torebka z uszkami i cudny lampion.
Torebka już znalazła swoje zastosowanie.Włożyłam w nią hiacynty i powiesiłam
na półeczce w moim skandynawskim kąciku. 
Mnie się podoba , nie wiem jak Wam.


Papierowa torebka ma tak dużo zastosowań, że chętnie widziałam ją w mojej
kuchni i prezentuje się tak

I jeszcze szklany lampion w którym się zakochałam.
Już go widzę latem w ogrodzie lub na tarasie.


Pozdrawiam serdecznie.
U mnie właśnie zaświeciło piękne słonko,
zapowiada się ciepły weekend.

wtorek, 4 marca 2014

W poszukiwaniu wiosny

Witam serdecznie.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie dziś szaro, buro i zimno.
Ostatni pogoda rozpieszczała nas prawie wiosenną aurą, a dzisiaj brrr.
W sobotę korzystając z obecności dzieci w domu zagoniłam ich
do pierwszych wiosennych porządków w ogrodzie.
Wygrabiliśmy zgniłe liście, suchą trawę.
Naszym oczom ukazały się takie widoki.




Mnie najbardziej zauroczyły tulipany



U nas na wsi wiosnę widać i słychać coraz bardziej.
Przyleciały już żurawie(budzą mnie codziennie o 6.30 swoim krzykiem).
Z reguły pojawiały się u nas znacznie póżniej.
Tak szybki przylot wg starszych mieszkańców wioski wróży szybkie nadejście wiosny.
I tego się trzymajmy.
Nawet nasze koty wyczuły wiosnę nosem  i 
coraz częściej wygrzewają się na słoneczku.





Pozdrawiam serdecznie