Dzisiaj zapraszam Was do mojej altanki.
Post miał pojawić się już jakiś czas temu,
ale ciągle czasu brak.
Wiem, że niektóre z Was czekają
na relację, więc dzisiaj zasypię Was zdjęciami.
Przedpokój, altanka, korytarz, sień, wiatrołap
jak zwał tak zwał.
U mnie funkcjonuje jako altanka, jest to wysunięta część
naszego domu stąd ta nazwa.
To pierwsze pomieszczenie do którego się wchodzi zaraz po wejściu.
Urządzając mój dom, pozostałe pomieszczenia
Stworzyłam miejsce bardzo bliskie tego co mi w duszy gra,
bardzo bliskie mojemu sercu.
Lubię styl skandynawski, ale serducho ciągnie mnie
w stronę rustykalną,wiejską.
Altanka to takie połączenie tego wszystkiego.
Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim się może podobać.
Że może jest czegoś za dużo, czegoś za mało.
Że są rzeczy, które być może do siebie nie pasują.
Ja taki przedpokój sobie zaplanowałam, wymarzyłam i zrealizowałam.
O tym jak zaczęła się akcja z remontem możecie przeczytać tutaj.
Pracy był ogrom.
Zerwaliśmy boazerię, skuliśmy tynki, założyliśmy ogrzewanie podłogowe,
wyrównaliśmy poziomy ścian.
Ze starego pomieszczenia zostały tylko drzwi wejściowe
i okna.
Na jednej ze ścian zastaliśmy staromur, cegła została oczyszczona
zakonserwowana i cieszy moje oczy.
Zapraszam do środka
Białą szafę stylizowaną na starą wykonał wg mojego projektu stolarz nr 1.
Cała drewniana z pięknymi nóżkami i postarzanymi zawiasami.
Po lewej stronie w środku jest miejsce na ubrania wiszące,
po prawej są cztery półki.
Altanka to takie połączenie tego wszystkiego.
Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim się może podobać.
Że może jest czegoś za dużo, czegoś za mało.
Że są rzeczy, które być może do siebie nie pasują.
Ja taki przedpokój sobie zaplanowałam, wymarzyłam i zrealizowałam.
O tym jak zaczęła się akcja z remontem możecie przeczytać tutaj.
Pracy był ogrom.
Zerwaliśmy boazerię, skuliśmy tynki, założyliśmy ogrzewanie podłogowe,
wyrównaliśmy poziomy ścian.
Ze starego pomieszczenia zostały tylko drzwi wejściowe
i okna.
Na jednej ze ścian zastaliśmy staromur, cegła została oczyszczona
zakonserwowana i cieszy moje oczy.
Zapraszam do środka
Białą szafę stylizowaną na starą wykonał wg mojego projektu stolarz nr 1.
Cała drewniana z pięknymi nóżkami i postarzanymi zawiasami.
Po lewej stronie w środku jest miejsce na ubrania wiszące,
po prawej są cztery półki.
Otwartą garderobą zrobił dla mnie stolarz nr 2.
Cała drewniana w skandynawskim stylu,
z pięknymi wieszakami, siedziskiem,
skrzyniami zamiast szuflad.
Siedzisko, skrzynie i górna półka będą jeszcze
lekko przetarte brązem, na razie jest surowe drewno.
Lustro początkowo miało być inne,
ale kiedy zobaczyłam to w drewnianej ramie z ornamentami,
obdartej, obśrupanej wiedziałam, że to jest to.
Żyrandol też miał być inny, ale ze względów technicznych
musiałam zmienić .
Wybrałam drewnianą, postarzaną lampę
z kloszami w kwiaty.
Dodaje takiego wiejskiego, sielskiego, rustykalnego klimatu.
i wieczorową porą
Uff. To chyba wszystkie zdjęcia.
Kto dobrnął do końca łapka w górę.
Pozdrawiam serdecznie,
ogród woła
Renata :)
Cała drewniana w skandynawskim stylu,
z pięknymi wieszakami, siedziskiem,
skrzyniami zamiast szuflad.
Siedzisko, skrzynie i górna półka będą jeszcze
lekko przetarte brązem, na razie jest surowe drewno.
Lustro początkowo miało być inne,
ale kiedy zobaczyłam to w drewnianej ramie z ornamentami,
obdartej, obśrupanej wiedziałam, że to jest to.
Żyrandol też miał być inny, ale ze względów technicznych
musiałam zmienić .
Wybrałam drewnianą, postarzaną lampę
z kloszami w kwiaty.
Dodaje takiego wiejskiego, sielskiego, rustykalnego klimatu.
Brakuje mi jeszcze stoliczka.
Pomysł na niego już mam, tylko muszę poszukać odpowiednie nogi.
Nie dokońca jestem przekonana do firanek,
może zamówię lniane rolety beżowe lub szare.
Uff. To chyba wszystkie zdjęcia.
Kto dobrnął do końca łapka w górę.
Pozdrawiam serdecznie,
ogród woła
Renata :)