Witajcie.
Długo mnie tutaj znowu nie było. Wakacyjna pogoda nie sprzyja siedzeniu przed monitorem komputera.
Do Was staram się jednak
zaglądać regularnie, choć nie zawsze pozostawiam po sobie ślad w postaci komentarza.
Mój licznik odwiedzających też ciągle idzie w górę i za to Wam bardzo dziękuję.
A w podziękowaniu przesyłam kwiatki z mojej wiejskiej rabatki.
Totalnie przepadłam w codziennych obowiązkach, o wakacjach póki co mogę pomarzyć. Ale kto wie, może z końcem sierpnia uda nam się gdzieś wyjechać. Póki co korzystam z darów lata. Zrobiłam niezliczone
ilości dżemu z truskawek, czereśni, kompoty. Tego co nie uda nam się zjeść pakuję do słoiczków, część wędruje do zamrażalnika. Mam osobną zamrażarkę do owoców i warzyw.
W ogóle lato ma to do siebie, że wszyscy odżywiamy się zdrowo. Lubię chodzić do ogródka i tu zerwać malinkę, tam ogóreczka , czy marchewkę . Latem tez o wiele łatwiej mi się gotuje. Wystarczy spacer do ogródeczka a tutaj swoje ziemniaczki, fasolka szparagowa, bób, młoda kapustka i cała reszta
przepysznych warzyw bez grama nawozu czy chemii. Do tego zsiadłe swojskie mleko, jajka od moich kurek i całe lato właściwie tak się żywimy.
Po obiadku objadamy się owocami zrywanymi prosto z krzaczka
lub czereśniami ,które uwielbiam nie tylko ja
czereśniowe kolczyki u córki muszą być obowiązkowo
a do popołudniowej kawy upiekłam czekoladową tartę z czereśniami
wyszła pyszna
przepis tu http://dogonicwlasnemarzenia.blogspot.com/2014/06/tarta-truskawkowa-z-kremem-z-biaej.html
do ciasta dodałam kakao, a do kremu czekoladę mleczną
Pozdrawiam serdecznie
Renata : )