sobota, 29 marca 2014

Energetyczny żółty

Witajcie.

Na początku bardzo chciałabym podziękować Adze z http://rozana-laweczka.blogspot.com/
za oficjalne przyjecie mnie do świata blogowego.
Dziekuję wszystkim, którzy tu zaglądają, czytają i komentują.
To wiele dla mnie znaczy.

Ostatnio słońca było jak na lekarstwo, więc zaprosiłam troszkę koloru 
żółtego do mojego saloniku. Nie przepadam za nim zbytnio, ale skoro była taka
deszczowa, pochmurna aura za oknem nie miałam wyjścia.
Tym bardziej ten kolorek cieszy, że wszystkie roślinki pochodzą
z mojego domowego ogródka.


Na parapecie zamieszkał uroczy Pan Królik w towarzystwie żółtych żonkili.



W wazoniku żółte tulipanki 


Moja  Paper Bag w towarzystwie forsycji





Z taką dawką energetycznego kolorku nie straszne
mi ochłodzenie, którym straszą po niedzieli.

P.S. Melduję, że bociany przyleciały już do nas.
Wczoraj doleciał  Pan Bocian lub Bocianowa.
Teraz tylko wyczekiwać młodych.
Dużo słonka życzę na najbliższe dni.

6 komentarzy:

  1. Wow piekne kwiaty, u mnie jakoś marnie jeszcze nie zakwitły ani tulipany, ani narcyzy:( Do nas też bociany przyleciały, to chyba wiosna na dobre zagościła, a Twój salon piękny, a królik boski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko pięknie kwitnie, na Wielkanoc zostanę z niczym.
      Pozdrawiam : )

      Usuń
  2. Zoltyvw postaci kwiatkow to zawsze dobry pomysl! milego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny królik i kwiaty. Tym bardziej, że wyhodowane :) Pięknie u Ciebie :) Pozdrawiam! A z tym ochłodzeniem, to żart mam nadzieję ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudnie tu u Ciebie ... a krolik jest the best... u nas tez juz bociany od tygodnia ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie jest u Ciebie:) Delikatnie i wiosennie:) Pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń