Stare maszyny do szycia maja swój
wyjątkowy niepowtarzalny urok i klimat.
Najczęściej nie są już użyteczne,
ale można je wykorzystać inaczej.
Metalowy stelaż nóg
można wykorzystać na stolik, biurko,
czy nawet jako blat do umywalki.
Jak tylko powstała moja altanka
wiedziałam, że musi być tam stolik
ze starej maszyny do szycia.
Nogi zostały oczyszczone i pomalowane.
Pan stolarz zrobił gruby dębowy blat.
Na razie jest w wersji naturalnej.
Może go pobielę i przetrę, ale na razie jest taki surowy.
Cały czas na nim przestawiam, jedne dekoracje chowam,
inne dokładam i tak codziennie.
Może coś doradzicie w kwestii blatu?
Pozdrawiam
Renata :)
Piękna biała walizka na jednym ze zdjęć. Też mam takie nogi od maszyny tyle że moje stoją na balkonie:) co to blatu narazie zostaw w stanie surowym, przemalować zawsze można:)
OdpowiedzUsuńWalizkę stylizowaną na starą kupiłam w kwiaciarni na balkonie też stolik wygląda na pewno super.
Usuńwłasnie od lat taki mi chodzi po głowie
OdpowiedzUsuńOd początku wiedziałam że właśnie taki chcę mieć w altance.
UsuńPiękny stolik, fajne czarne krzesło.
OdpowiedzUsuńJa bym blat zostawiła tak jak jest bo jest świetnie
Pozdrawiam
Czarne krzesełko wyciągnięte z piwnicy, nad blatem cały czas myślę.
Usuńpiękny:) Moi rodzice mają bardzo podobny, blat bym zostawiła:))
OdpowiedzUsuńpiękny. od zawsze marzyłam o takim.kiedy wreszcie taki dostałam, akurat mieszkaliśmy na kawalerce i musiałam wydać...buuuu!
OdpowiedzUsuńblat zostawiłabym surowy. mega mi się podoba!!
Szkoda że musiałaś wydać takie maszyny mają potencjał. Ostatnio widziałam w Starej Rzeżni maszyny za 100zł ale na pewno można kupić taniej.
UsuńBardzo mi się podoba takie wykorzystanie starego stolika od maszyn.Moja teściowa ma jeszcze działającą maszynę na takich metalowych ozdobnych nogach :)) Blat podoba mi się w takim stanie jak jest obecnie,czyli taki surowy.Z czasem jak ci się opatrzy możesz go przemalować :)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze jednego singera na chodzie po babci alw szkoda mi przy nim majstrować.
UsuńMarzę o takim "stelazu". Niestety aktualnie nie mam na te piękne nogi Singera miejsca ale kiedyś na pewno będę je miała. Ogólnie tak jak powyżej jestem zdania że ten kolor jest super i z pewnością zostawilabym go na dłużej. Jednak jak dla mnie to ten blat jest trochę za gruby :( za bardzo skupia uwagę i te singerowskie nogi zeszły na drugi plan.
OdpowiedzUsuńAle sam blat jako blat jest genialny! Piękny kawał drewna ale do tej maszyny dałabym trochę cieńszy.
Rozejrzyj się na pchlim targu, widziałam kilka w przystępnych cenach. Miałam do wyboru blat 2cm i 4cm a że ja uwielbiam drewno zdecydoawałam się na ten grubszy ten cieńszy nie podobał mi się.
UsuńGdzieś w piwnicach domu moich rodziców zostawiłam nogi od maszyny do szycia z zamiarem zrobienia stolika, jednak jakoś zabrakło pomysłu. Teraz mnie zmobilizowałaś do działania, muszę odgruzować piwnice i zrobić stolik. Co do blatu, na razie bym zostawiła jak jest. Przemalować można zawsze:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Anitko działaj u Ciebie będzie super pasował może w korytarzu byś go postawiła po prawej stronie jak się wchodzi.
UsuńBlat jest piękny. Też jestem za tym, aby go na razie nie przemalowywać. Super klimat całości :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńJa mam juz od dawna zamówioną maszynę u babci i juzzz nie mogę doczekać się swojej wersji stolika :)
OdpowiedzUsuńTwój jest uroczy :)
Wcale się nie dziwię ja na swój też długo czekałam a teraz cieszę się jak dziecko.
UsuńTak tu pięknie, że mogłabym od razu zamieszkać,wszystko mi się podoba :-) Blat bym zostawiła, bo jest śliczny sam w sobie, raczej bym pomalowała na biało dół, ja to wszystko na biało maluję :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńTeż chodzi za mną żeby nogi przemalowac ale mam w altance kilka czarnych dodatków i na razie tak zostanie.
UsuńMam takie dwa stoliki, jeden jako biurko, drugi jako stolik w przedpokoju, tzw. wystawka. Ja pomalowałam oba blaty na biało, teraz myślę, że jednak w przedpokoju fajnie wyglądałby naturalny. Wiec zaczekaj, aż będziesz pewna, że ma być biały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Masz rację dam sobie czas i zobaczę.
UsuńŚlicznie
OdpowiedzUsuńja w moim stoliczku blat mam szklany :-)
U mnie szklany nie pasuje ale znajoma ma i super u niej wygląda.
UsuńPrzy każdej odsłonie Twojej altanki zachwycam się, cudne klimaty stworzyłaś. Stoliczek wpasował się tu idealnie :))
OdpowiedzUsuńJa swoim stolikiem ciesze sie juz 15-ty rok! Uwielbiam takie starocie... a blat zostaw taki jaki jest
OdpowiedzUsuńuwielbiam te nogi :-)))))
OdpowiedzUsuńsuper stolik :)
Fajny stolik zrobiłaś i udekorowałaś, a ten aadapter był biało czarny czy decoupage??
OdpowiedzUsuńA dokładnie o co chodzi, bo ja tam żadnego adaptera nie mam.
OdpowiedzUsuńPiękny jest taki stolik *-* Też o takim marzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
piękny stolik powstał :) mi podoba się taki jak teraz. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńWszystko ze sobą współgra, podoba mi się klimat, jaki tworzysz
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
lena
Pięknie i inspirująco
OdpowiedzUsuń