W końcu zawitała i do nas. Pani Zima.
Długo kazała w tym roku na siebie czekać.
Po nocnej burzy śnieżnej z piorunami i błyskawicami sypnęła śniegiem.
Ale w końcu jest i mam nadzieję, że zostanie jakiś czas z nami.
Ferie dopiero za tydzień, więc biały puch wskazany.
Zapraszam na krótki zimowy spacer po mojej okolicy.
nasza psia zgraja
małemu Pimpkowi śnieg nie przypadł do gustu
orzełek na śniegu obowiązkowo
Dla większości z Was taki śnieg to żadna nowość, bo jest u Was od jakiegoś czasu,
u mnie to pierwsze takie opady tej zimy, które nie stopniały
po paru godzinach, stąd moja wielka radość z tego białego puchu.
Dziękuję Wam serdecznie za Wasze komentarze pod ostatnim postem.
Cegła w altance zostaje w takiej wersji jak jest.
Z każdym dniem podoba mi się bardziej.
Prace remontowe powoli dobiegają końca.
W tym tygodniu ma być biała szafa, na resztę muszę troszkę poczekać.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego tygodnia.
Renata :)
Tak przedstawioną zimę mogę nawet pokochać. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam :-) Ania
OdpowiedzUsuńJa taką właśnie lubię najbardziej, z lekkim mrozikiem i śniegiem, pozdrawiam :)
UsuńA ja jutro do pracy po ferie :) chyba kiedyś było lepiej jak wszyscy mieli w jednym terminie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
U mnie ferie dopiero od piątku, pozdrawiam :)
UsuńPrzepiękne zdjęcia :) i urocza rozbawiona gromadka na śniegu :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam na spacer po (dla odmiany ) letnim ogrodzie :)) Agness
Dziękuję za odwiedzinki, zaraz idę do Ciebie w gości, pozdrawiam :)
UsuńPiękne widoki , jest czym się delektować :) Serdeczności przesyłam :)
OdpowiedzUsuńhttp://misschic82.blogspot.com/
O tak, zima na wsi ma swoje uroki, pozdrawiam :)
UsuńHa ha ha widzę, że do szczęścia nic więcej nam nie trzeba...ja też wczoraj "uprawiałam" sannę:) jak dzieci:)
OdpowiedzUsuńBUZIAKI :)
Ha ha ha widzę, że do szczęścia nic więcej nam nie trzeba...ja też wczoraj "uprawiałam" sannę:) jak dzieci:)
OdpowiedzUsuńBUZIAKI :)
Fajnie choć na chwilę stać się znowu dzieckiem,następnym razem umówimy się razem na sannę, buziaki kochana :)
UsuńŁadne zimowe widoczki ! U nas już połowa ferii zleciała , sama nie wiem kiedy ! Dobrze , że mamy teraz trochę śniegu :-) Pozdrawiam cieplutko :-) Dorota
OdpowiedzUsuńU mnie też zima,zasypało tak,że nie nadążam odśnieżać chodnika. Ale jakoś mnie to nie martwi,bo widoki są cudowne. Pozdrawiam z zasypanych śniegiem Mazur. Kasia-mazurskie pasje:)
OdpowiedzUsuńMorze śniegu :-) Piękne zdjecia. Psia zgraja przesłodka. No I aniołek musi być obowiazkowo !
OdpowiedzUsuńPrzeprowadzam rewizytę.
OdpowiedzUsuńJak ja kocham wieś... I mamy działkę na wsi, po babci, ale mam alergię i co lato jestem usmarkana.
Dzięki za odwiedziny,
pozdrawiam
http://pastelowonabialym.blogspot.com/
piękne te Twoje okolice Reniu! Pimpek - cudo! i w ogóle dużo pozytywnej energii widać :) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńz rodzinką najlepiej i jak pięknie......
OdpowiedzUsuń