Witajcie.
Dzisiaj chciałam Was zaprosić do pokoju mojej ośmioletniej córki.
Ostatnio pokój przeszedł małą metamorfozę. Mam nadzieję, że kolor różowy na ścianach
pożegnałam raz na zawsze.
Chciałam stworzyć wnętrze przytulne, które będzie można zmieniać za pomocą kolorów i dekoracji, bardzo jasne ściany, białe meble,
Córka jest już w tym wieku, że nie potrzebuje niezliczonej ilości zabawek, pluszaków,
puzzli czy gier. Bez żalu pożegnała kartony wyniesione na strych.
Ściany pomalowałam farbą Dulux błękitny żagiel, mam go również w sypialni, pokoju dziennym
i jestem z niego bardzo zadowolona. To biel przełamana szarością i błękitem.
Pokażę Wam jedną stronę pokoju, reszta w póżniejszym czasie.
Brakuje mi jeszcze gałek do szafy, krzesło do biurko zaległo u Pana tapicera i czeka
na nowe obicie.
Zależało mi na tym, aby w pokoju powstał kącik, gdzie można odwiesić seterek,
torebkę, schować obuwie na zmianę.
Ławka z Lidla okazała się idealnym miejscem do przechowywania butów,
torebeczek mojej córki.
Półkę wieszak zrobił dla mnie mąż blogowej koleżanki.
Ja pomalowałam ją na biało, dokręciłam wieszaczki, ozdobiłam koronką.
W końcu kurteczka czy sweterek nie lądują na łóżku tylko ładnie wiszą.
Na półeczce stoją drewniane skrzyneczki z Pepco, gdzie można odłożyć
czapkę czy rękawiczki.
Odkąd powstał ten kącik, muszę w tym miejscu pochwalić córkę,
bardzo dba o porządek i wszystko jest na swoim miejscu.
Lustro z okiennicami to moje niespełnione marzenie, więc zakupiłam
chociaż mniejszy rozmiar do córki. Okazało się całkiem spore
i zawisło nad komodą.
Nad łóżkiem wymyśliłam sobie drewnianą boazerię. Pan Stolarz zarobiony, a na ścianie co rusz
pojawiały się odciski małych łapek. Kupiłam drewniane deski w markecie budowlanym,
pomalowałam na biało Pan Mąż przybił,
ale nie polecam są krzywe, pękają. Na razie póki co muszą mi wystarczyć.
Po raz kolejny dochodzę do wniosku, że bardzo jasne ściany i białe meble
to idealna baza do całej reszty.
Zbliżają się Święta,więc na razie królują tutaj czerwone dodatki.
Bliżej wiosny powrócę do jasnych pasteli
Dzisiaj dużo zdjęć, ale nie potrafiłam się zdecydować.
Jeśli macie jakieś sugestie, wskazówki odnośnie pokoju proszę
piszcie w komentarzach.
Brakuje jeszcze dywanu, ramek ze zdjęciami, może coś doradzicie?
Pozdrawiam serdecznie
Renata :)
Oj, jak cudownie. Co do bieli ścian i mebli to też tak uważam. Później można w miare zmiany upodobań małymi kosztami diametralnie zmienić wystrój i znów być zadowolonym. Strasznie żałuję, że przegapiłam te ławkę w Lidlu:( Pozdrawiam cieplutko. Czy zapisałaś się juą na moją rozdawajkę? Jeśli nie to serdecznie zapraszam:)
OdpowiedzUsuńAle piękny, odświętny pokoik :). Jestem zauroczona. Moja córka nie da sobie wprowadzić zmian :), a dekoracje też wybiera sama - często mamy inne zdanie :). Ale co tam i tak jest naj...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Marta
Ja córkę też długo przekonywałam do zmian, pościel z Wiolettą niestety musiała zostać. W końcu to jej pokój więc też musiałam iść na pewne ustępstwa.
Usuńprzepięknie - bardzo mi się podoba - masz takie same panele jak ja - tyle że ja ja mam w kuchni - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuń:) kapitalnie:) brawo za ład i porządek Dziewczyny, może wpadniecie na Różaną Ławeczkę i ogarniecie co nie co? Półeczka wzruszyła mojego M, został doceniony w 100% tach:) ale dla mnie już takiej niestety nie chce zrobić:)
OdpowiedzUsuńPięknie i świątecznie, pachnie Mikolajem:)
BUZIAKI :)
Z tym porządkiem to różnie bywa, ale jesteśmy na dobrej drodze. Co do półeczki to widocznie za mało się starasz kochana, pozdrawiam i przesyłam buziole :)
Usuńkapitalna przemiana! i ciekawy ten kolor - notuje i zbieram informacje bo za jakiś czas też będę malować ..pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!! Zupełnie nie przesłodzony, ale uroczy i w dobrym guście. Ślicznie się wszystko komponuje, a lustro-okno bombowe!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, cieszę się, że przypadł Ci do gustu, pozdrawiam :)
UsuńBardzo fajny pokoik. Podoba mi się jego uniwersalność. Możecie poszaleć z dodatkami w zależności od nastroju czy pory roku.
OdpowiedzUsuńPzodrawiam
Właśnie o to mi chodziło, wystarczy zmienić narzutę dodać poduszki, kilka ozdób w innym kolorze i pokój wyglada całkiem inaczej, pozdrawiam :)
UsuńPodoba mi się pokoik Twojej córci ! Śliczne mebelki i dodatki no i .... dywanik z gwiazdką .... zdradz pochodzenie ? czy może gwiazdkę zrobiłaś sama ? Pozdrawiam :-) Dorota
OdpowiedzUsuńDywanik kupiłam rok temu na allegro, pozdrawiam :)
UsuńSuper pokoik :) Sama bym taki chciała :) Córa pewnie szczęśliwa :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKornelka bardzo zadowolona i sama chętnie w nim sprząta, pozdrawiam :)
UsuńCudowny pokoik,chciałabym stworzyć mojej córce taki:) Pozdrawiam. Kasia-mazurskie pasje:)
OdpowiedzUsuńPiękny pokoik i taki porządek :). sliczny świąteczny wystrój.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak jak myślałam śliczny pokoik, zresztą jak wszystko u Ciebie, oj jak ja bym chciała już pożegnać ten róż u mojej córki, może niedługo :) Podoba mi się wszystko, no i widzę cudowne biurko ach rewelacyjnie nic bym nie zmieniła, a o oknie lustrze też marzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki, córka na szczęście też przekonała się do białego. Biurko sekretarzyk zrobił dla mnie znajomy stolarz za niewielkie pieniądze, lustro z okiennicami chciałam na korytarz, ale ceny dużych mnie odstraszają, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie.... Szkoda, że mam tyle lat ile mam i nie mam na dodatek dzieci, a tym bardziej córki. Zrobiłabym jej podobny pokoik. Bo dla mnie samej już inny potrzebny :) Ale jest magicznie i baaaaaaardzo ciepło (mimo białego) i przytulnie. Już widzę te wieczory w takim pokoju... W piżamce, z książką, lampką, pod kocem.... Ja tak kochałam spędzać wieczory kiedy byłam dzieckiem. Zazdroszczę Twojej córci takiego pokoju :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Mahda
Uwielbiam białe na białym :)
OdpowiedzUsuńŚliczny pokoik. Bardzo świątecznie. Pozdrawiam Kaśka
OdpowiedzUsuńświetna metamorfoza, pokój wygląda rewelacyjnie! bardzo podoba mi się w tej świątecznej odsłonie :)
OdpowiedzUsuńAle piękny świąteczny pokoik i świecidełka tez piękne jeszcze takich nie widziałam, U mnie na blogu tez świąteczna metamorfoza więc zapraszam. Pozdrawiam Ilona:)
OdpowiedzUsuńTen pokój jest tak uroczy, że sama bym w nim chciała mieszkać! ! :) cudownie to wymyśliłaś i wykonałaś!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tyle ciepłych słów, cieszę się ze pokoik przypadł wam do gustu :)
OdpowiedzUsuńTwoja córka ma piekny pokój. Sama chętnie bym w nim zamieszkała. Urzekło mnie w nim po prostu wszystko!!! I te lampiony jakie cudne...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania
Super...Można bawić sie dodatkami do woli:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż pięknie i uroczo. Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie , Wesołych Świat :-)
OdpowiedzUsuńPiękny pokój :)
OdpowiedzUsuńŚliczne miejsce stworzyłaś dla swojej Córci :)) Fajnie, że napisałaś o tej boazerii, bo się przymierzam do zakupu i pewnie bym po nią sięgnęła:)) lustereczko z okiennicami wygląda mi znajomo :)) serdeczności,ania
OdpowiedzUsuńBoazeria pochodzi z Castoramy, ale nie polecam jej. Trudno dopasować deskę do deski.Następnym razem na pewno zamówię u stolarza. Pomimo wszystko podoba mi się na ścianie, wprowadza taki skandynawski klimacik, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAch zauroczył mnie pokoik Twojej córci:) Ja też uwielbiam lustra okiennice i mam u siebie już dwa, jedno takie mniejsze a drugie całkiem spore, upolowałam na pchlim targu za niewielkie pieniądze. :)
OdpowiedzUsuńcuuudnie !! :-) przy okazji zapraszam do mojego sklepiku - https://www.facebook.com/MlovePoland?ref=hl moze i coś tobie wpadnie w oko :-)
OdpowiedzUsuńuroczy pokoik. uwielbiam białe pokoje. a boazeria nad łóżkiem jest świetnym pomysłem, na pewno chroni ścianę przed brudem, śpiacego przed zimnem ściany, a i nadaje klimatu.
OdpowiedzUsuń