Ostatnio roznosi mnie energia. Nie mogę sobie znależć miejsca, a to za sprawą
mojego Męża, który w ubiegłym tygodniu przy sniadaniu ni z gruszki, ni z pietruszki
mówi do mnie:
-Słuchaj w poniedziałek przychodzi ekipa i robi remont korytarza, altanki i pomieszczenia
po kotłowni.(przy okazji wymiany pieca przenieśliśmy kotłownię do budynku gospodarczego i w końcu mam miejsce na pralnię,garderobę).
Musicie wiedzieć, że altanka w moim domu była moją piętą achillesową.
Wystrój głębokiej komuny, brązowa boazeria pod sam sufit, z klapek boazeri na całej
ścianie zabudowane szafki na buty, na podłodze szarobure płytki imitujace kamienie.
Normalnie masakra. Jakoś nie miałam do niej serca.
Na dzień dzisiejszy u mnie remont przez R.
Zerwana boazeria, skute tynki, posadzki.
W końcu mogę ją urządzić po swojemu, po 15 latach mojego mieszkania w tym domu doczekała się swoich 5 minut.
Już od dłuższego czasu wiedziałam jak będzie wyglądać.
Altanka jest dosyć spora ma 3/4 metry, na całości jednej ściany same okna.
Nie przewidziałam tylko jednego, że pod boazerią i tynkiem kryje się coś takiego- staromur.
Cegła na tej ścianie pochodzi jeszcze z domu dziadków mojego męża. Mąż mówi, że ma na pewno
więcej niż 100 lat.
Nie bardzo wiem co mam z tym fantem zrobić.
Stara cegłowa ściana wygląda jak wygląda, cegła nierówna, widoczne różne przebarwienia
i odpryski, do tego fuga którą trudno nazwać fugą- nierówna, krzywa.
No ale jak nie patrzeć oryginał.
Zastanawiam się zostawić, pomalować na biało, czy zamurować i dać sobie z nią spokój?
Doradzcie proszę, mało wiem w temacie cegły.
Dodam tylko, że cegła jest jeszcze nie wyczyszczona i nie jest zakonserwowana i wygląda tak
Na tej ścianie będzie stała szafa najlepiej biała przecierana mniej więcej taka
nie podam skąd pochodzi zdjęcie,po prostu nie pamiętam, jesli ktoś wie, to proszę podać podlinkuje
Na ścianie z cegły powiesiłabym takie lustro(jestem już nawet po wstępnych rozmowach z Panem stolarzem i może takie dla mnie zrobić)
via pinterest
W moim korytarzu altance planuje jeszcze coś takiego jak na zdjęciach poniżej(zdj.pinterest)dodam tylko,
że podłoga będzie bardzo jasna, imitacja biało-szarych desek.
(czy ktoś wie, gdzie można kupić podobną lampę?)
to mój faworyt jeśli chodzi o garderobę
Jakoś dobrnęłam do końca. Wybaczcie moje chaotyczne pisanie i zdjęcia z mojego remontu,
ale wierzcie mi cieszę się jak dziecko.
Liczę na Was moje kochane duszyczki, może coś jeszcze doradzicie,
podpowiecie i co najważniejsze co z tą cegłą ?
U nas pojawił się pierwszy śnieg tej zimy, lekki mrozek, troszkę słoneczka
i od razu człowiek ma chęci do wszystkiego.
A co tam u Was?
Przyznam szczerze, że nie zaglądałam ostatnio do Was, ale obiecuję poprawę.
Pozdrawiam z placu boju
Renata :)